Witajcie Kochani.
Dzisiaj na blogu troche mniej mody, za to bardzo sportowo ;)
Jako, że cała rodzinka Kalskich uwielbia aktywność fizyczną, tak więc dziś na blogu w roli głównej "Głowa Rodziny" i jego zmagania podczas sopockiego Runmageddonu.
Było fajnie, było śmiesznie, szczególnie gdy patrzysz na 115- kilowego Ogra pokonującego przeszkody.
Musze przyznać , że samym udziałem zrobił na mnie wrażenie , a wynikiem czasowym zaimponował ( tym bardziej że byl to jego pierwszy start w tych zawodach).
Zapraszam do foto i videolektury .
Ze sportowym pozrdowieniem Piłkara.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz